Pred chvíľkou som dostala tento mail:
Snáď jazyková bariéra nie je tak veľká...
Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus!
Siostro Barbaro,
bardzo proszę o modlitwę i zaniesienie NAS Maryi pod Błękitny Krzyż bądź na Pod Brdo. Dzisiaj w nocy zmarła moja małżonka Maria. Kilka dni wcześniej na świat prztszo nasze piąte dziecko. Dziesięć lat temy ofiarowałem przez ręce Maryi na Pod Brdo swoją rodzinę Krzyżowi (Cierpiącemu na Krzyżu naszemu Zbawicelowi). Do tej pory dźwigaliśmy nasze Krzyże wspólnie. Dzisiaj Marysia jest już u Pana. Prosze o modlitwę za jej Duszę oraz o siłę dla mnie, ale przede wszystkim dla naszych Dzieci: Daniela (13 lat), Oli (12 lat), Sławka (8 lat), Michasia (5 lat) i Bohdana (5 dni). Przykmuję tę śmierć jako przejaw Bożej Woli a swoje cierpienia ofiaruję za nawrócenie grzeszników. Jeżeli uzna Siostra, że moje świadectwo może pomóc innym, proszę je rozesłać do głodnych "Słowa", zgodnie z natchnieniem Ducha Świętego.
Prosomy o modlitwę.
Z Panem Bogiem
Jurek Starzyński
Legnica
Ak by vás napadli konkrétne kroky pomoci okrem modlitby, adresujte ich sem, priamo, čerstvému vdovcovi s 5 dcérkami.
Jerzy Starzyński <kyczera@wp.pl